Co robić , kiedy wystąpi owsica na terenie szkoły?
- obserwacja własnych dzieci
- w przypadku niepokojących objawów (opisane poniżej), przebadanie dziecka pod kątem występowania pasożytów;
- podjęcie leczenia dziecka i całej rodziny;
- zadbanie o higienę stosowną do występowania zakażenia
KILKA INFORMACJI O PROFILAKTYCE I LECZENIU OWSICY
Owsiki rozprzestrzeniają się najłatwiej w okresie jesienno - zimowym, ponieważ suche i gorące powietrze naszych nagrzanych kaloryferami mieszkań sprzyja samozakażeniom. Owsiki często przynoszone są z przedszkola/szkoły. Wystarczy, gdy w placówce kilkoro dzieci ma owsiki, aby je wkrótce miały wszystkie. Dlatego, gdy się ten fakt stwierdzi, trzeba podjąć odrobaczenie, które przy istniejących obecnie środkach farmakologicznych nie jest ani trudne, ani szkodliwe, tyle że je trzeba przeprowadzić gruntownie.
Oznacza to, że należy odrobaczyć wszystkie dzieci i cały personel. Muszą się też temu poddać rodziny dzieci i rodziny personelu, a także zwierzęta domowe. Po odrobaczeniu wszyscy muszą się starannie wykąpać, zmienić bieliznę osobistą i pościelową, a mieszkanie trzeba posprzątać i wywietrzyć. Sama możesz dość łatwo zaobserwować, że z dzieckiem jest coś nie tak. Jeżeli często narzeka, że bardzo swędzi go pupa, jest wyraźnie rozdrażniony, ma słabszy apetyt, podkrążone oczy, a do tego zdarzy mu się zsiusiać w nocy do łóżka (choć od dawna już tego nie robił), to właśnie ma typowe objawy zakażenia owsikami! Oprócz takich dolegliwości mogą pojawić się również trudności z koncentracją oraz bóle brzucha.
Z rączek do buzi
Do zakażenia dochodzi po zjedzeniu jaj owsików (mogą być np. na ręcznikach lub nieumytych owocach). W jelicie wylęgają się z nich kolejne pasożyty. Samica wędruje w nocy w okolice odbytu i tam składa jajeczka. To powoduje nieprzyjemne swędzenie. Dziecko przez sen drapie się po pupie i roznosi jajeczka na pościel i inne otaczające przedmioty. Jaja lądują też za paznokciami, a stąd często wędrują do buzi. I tak dziecko zakaża się ponownie. Poza organizmem człowieka jaja owsików mogą przetrwać nawet kilka tygodni. A że unoszą się w powietrzu razem z kurzem, mogą osiąść w różnych miejscach w mieszkaniu. Nic więc dziwnego, że łatwo je złapać. Dlatego często choruje cała rodzina zarażonego dziecka i jego koledzy z przedszkola/szkoły.
Proste badania
Jeśli zauważysz u dziecka objawy, które mogą świadczyć o owsicy (bo tak właśnie nazywa się zarażenie owsikami), najlepiej od razu zgłosić się do lekarza. Stare babcine sposoby, jak picie soku z kiszonych ogórków, jedzenie kiszonej kapusty, suszonych śliwek czy pestek dyni lepiej potraktować z przymrużeniem oka. Nie zaszkodzą, ale wątpliwe, żeby pomogły. A wszystkie skuteczne leki są dostępne tylko na receptę. Żeby upewnić się, czy dziecko ma owsiki, lekarz zwykle zleca badanie kału na pasożyty. Najlepiej oddać do laboratorium 3 próbki kupki z różnych dni. (Może się zdarzyć, że badanie niczego nie wykaże, chociaż dziecko ma te pasożyty.) W niektórych aptekach i laboratoriach można też kupić pałeczkę z celofanem i przylepić ją przy odbycie malca rano, zanim wstanie. Jaja owsików przykleją się do folii.